Umarły Las wcale nie jest martwym miejscem
18 listopada 2016
Komiks Adama Wajraka i Tomasza Samojlika to rasowy western, w którym odnaleźć możemy wszystkie charakterystyczne elementy gatunku. A przy tym „Umarły las” to pozycja, w której idealnie połączono doskonałą rozrywkę z edukacyjnym wademekum.
SĄSIEDZI Z PUSZCZY
Adama Wajraka, jak i Tomasza Samojlika nie trzeba jakoś specjalnie przedstawiać. Obaj panowie należą do grupy autorów znanych, cenionych i rozpoznawalnych. Każdy z nich ma na swoim koncie pokaźną liczbę autorskich publikacji. Wajrak pisze i dla dzieci, i dla dorosłych. A Samojlik głównie dla dzieci.
Obaj piszą o przyrodzie w taki sposób, że po książki dla najmłodszych sięgają także dorośli czytelnicy. Panowie są sąsiadami, pierwszy mieszka w Teremiskach, a drugi w Hajnówce. I pewnie nieraz spotkali się w Białowieży, ale na pomysł wspólnej książki – komiksu (sic!) – wpadli podczas przypadkowego spotkania w pociągu jadącym do Warszawy. Ich wspólne dzieło nosi tytuł „Umarły Las”.
NA DZIKIM WSCHODZIE
Do Umarłego Lasu, ptasiego miasteczka położnego na Dzikim Wschodzie Polski gdzieś w Puszczy Białowieskiej, przybywa nowy szeryf. Stary odszedł na zasłużoną emeryturę. Młokos ma na imię Triko i jest dzięciołem trójpalczastym. Różni się od innych dzięciołów budową łapek, kolorem czapeczki na głowie (ma żółtą, a nie czerwoną – jak pozostałe dzięcioły) oraz zachowaniem, czym budzi nieufność mieszkańców miasteczka. Tym bardziej że od zawsze szeryfowie rekrutowali się z szeregów dzięciołów czarnych.
Zrazu nowemu szeryfowi niekoniecznie chodzi o utrzymanie ładu i porządku. Do objęcia stanowiska skusiła go służbowa dziupla i bezpłatny przydział larw. Triko chciałby, aby go zaakceptowano i polubiono, ale nie bardzo wie, jak się za to zabrać. Pierwsze próby zjednania mieszkańców wypadają, delikatnie mówiąc, blado i żenująco.
Początkowo nasz bohater zaprzyjaźnia się jedynie z Bargielem, kowalikiem zwyczajnym, który jest właścicielem Sklepu Kolonialnego, gdzie można kupić towary importowane z innych części lasu: kolekcję kulek żuków gnojowych, szczerbatą czaszkę nornicy, skorupki czarnych jaj czy świecące grzyby. Bargiel oprowadza Triko po całym miasteczku, przedstawia znamienitych i – powiedzmy to sobie szczerze – trochę dziwnych mieszkańców.
A menażeria występujących w komiksie postaci jest niemała i niezwykle barwna (nie tylko ze względu na upierzenie). Obok pełnego zestawu wszystkich gatunków dzięciołów spotykamy także pana Mogiłczyka (sóweczkę zwyczajną), który prowadzi dobrze prosperujący zakład pogrzebowy czy Gang Zakrzywionego Dzioba, składający się czteroosobowej rodziny puszczyków.
Znaczącą rolę w fabule komiksu ogrywa ekipa trzech obłudnych szpaków, która stanowi forpocztę ogromnego szpaczego stada. Szturnus i jego poplecznicy mają chrapkę na wszystkie dziuple Umarłego Lasu. Tylko jest mały problem – trzeba wykurzyć aktualnych mieszkańców… Oj, więcej nie zdradzę! Polecam samodzielną lekturę.
EDUKACYJNY WESTERN
Występujący bohaterowie zostali świetnie i trafnie sportretowani. Samojlik zadbał o graficzne detale, które upodabniają narysowane ptaki do żywych pierwowzorów: upierzenie, kolory czapeczek i czubków, specyficzne zachowanie, sposób działania czy polowania. Imiona niektórych postaci nawiązują do łacińskich nazw ptaków, które reprezentują, np.: Panna Dżinks jest krętogłowem zwyczajnym – po łacinie Jynx torquilla, emerytowany szeryf nosi imię Martius – po łacinie Dryocopus martius.
Umarły Las wcale nie jest martwy miejscem, a wręcz przeciwnie. Autorzy właśnie to pragną przekazać czytelnikowi. I to im się całkowicie udaje! Komiks Wajraka i Samojlika to rasowy western (właściwie raczej: eastern), w którym odnaleźć możemy wszystkie charakterystyczne dla tego gatunku elementy: saloon i stałych, chętnie zaglądających do kieliszka, bywalców, rozwieszone na drzewach listy gończe, czarne charaktery, wyraziste epizodyczne postaci (świetna rola grana przez grabarza). Ale i również ciekawą fabułę, która prowadzona jest dynamicznie i obfituje w zaskakujące zwroty akcji.
Wisienką na torcie jest zakończenie tomu – na ostatniej planszy otrzymujemy naprawdę efektowny cliffhanger, po którym czytelnikowi nie pozostaje nic innego, jak niecierpliwie wyczekiwać na drugi album.
„Umarły las” to pozycja, w której idealnie połączono doskonałą rozrywkę z wademekum o walorach czysto edukacyjnych. Z odautorskich dopowiedzeń Adama Wajraka, które umieszczono po każdym komiksowym rozdziale, dowiadujemy się mnóstwa ciekawych faktów na temat ptasich mieszkańców Puszczy i ich zwyczajów, cech oraz nawyków żywieniowych. Zabawna i nietendencyjna fabuła samego komiksu wciągnie dużych i małych czytelników. Pierwszych edukując, a drugich bawiąc i rozbudzając ciekawość przyrody.
MACIEJ GIERSZEWSKI
Spotkanie z Adamem Wajrakiem i Tomaszem Samojlikiem, autorami komiksu „Umarły las”, Centrum Kultury ZAMEK, 5.12.2016, Prowadzenie: Maria Krześlak-Kandziora i Maciej Gierszewski
Adam Wajrak Tomasz Samojlik, „Umarły las”, Wydawnictwo Agora, Warszawa 2016.
MACIEJ GIERSZEWSKI – urlopowany poeta, redaktor. Na co dzień układa paczki w przemyślne konstrukcje w pewnej firmie kurierskiej. A od święta pisuje o komiksach, m.in. na ksiazki.wp.pl, w Kolorowych Zeszytach oraz Alei Komiksu. Prowadzi stronę na fb: Są komiksy dla dzieci oraz bloga: https://dybuk.wordpress.com/ Mieszka w Poznaniu.