Nietrafiony prezent? >>
Tomik Justyny Kulikowskiej, „gift. z Podlasia”, jest jak prezent, którego boisz się przyjąć. Wyrazista, żarzącą się fraza skrywa gromadzony latami, przekazywany z pokolenia na pokolenie uraz, wręczany przez Kulikowską w hojnym darze czytelnikowi. I co z tym fantem zrobić? >>
Na tropie języka >>
Garbisz się? Masz brzydkie zęby? A może denerwują cię poplątane kable? Lektura tomu „Brzydko tną twoje noże?” Jakuba Kornhausera nie rozwiąże twoich problemów, ale sprawi, że na chwilę poczujesz się lepiej. Nie zwlekaj – przeczytaj już dziś! >>
De profundis w skateparku >>
Śmierć ojca pojawia się w „Darkslide” już w pierwszym utworze i stawia przed Edwardem Pasewiczem wyzwanie poradzenia sobie (w życiu i w wierszu) z żałobą. Poecie udaje się nie osunąć w kicz, banał ani przeintelektualizowanie. A jednak czuć, że nie wszystko zostało powiedziane – miarą dojrzałości poezji Pasewicza jest właśnie pogodzenie się z niewyrażalnością. >>
Wszędzie dobrze, ale w domu tak sobie >>
Już sam tytuł książki Dariusza Sośnickiego, „Po domu”, intryguje. Nikt jak na razie nie przychodzi podpalać domu, chociaż czuć niezawodnie, że temperatura rośnie. Już nie po kątach, lecz na środku pokoju tli się żar, o który nie sposób oskarżyć żadnego z efektownych piromanów. Dariusz Sośnicki widzi to i postępuje ostrożnie – a ostrożność ta budzi tyle samo zrozumienia, co wątpliwości. >>
Manifest jest we mnie >>
Gest powtórzenia, którego dopuszcza się Patrycja Sikora we „Wszyscy o nas mówią”, to nie tylko aktywizm, ale i poszukiwanie języka poetyckiego. Gniew nie został w pełni rozładowany, towarzyszy tomikowi podskórnie, tym razem jednak wydaje się siłą bardziej mobilizującą niż zniechęcającą. >>
Usłyszeć śpiew dżdżownic >>
Jak pisze się poezję, kiedy „jest wiele do powiedzenia ale nie ma na to słów”? Stanisław Kalina Jaglarz, choć wyraża tę wątpliwość, decyduje się zaufać sile obrazu w wierszu. Palimpsest krajobrazu, którego warstwy mnożą się wraz z lekturą „Gościć sójki”, staje się odpowiedzią, która wymaga innego języka – nawet jeśli nie pokłada się w nim ufności. Odbija się ona echem w Dolinie, mieszając się z odgłosami zwierząt, ludzkich nawoływań i dźwięków wystrzałów. >>
Poetyckie migawki >>
Marta Podgórnik to gliwicka poetka od dawna obecna w przestrzeni literackiej, znana wcześniej z takich tomów, jak: „Rezydencja surykatek”, „Zawsze”, „Mordercze ballady”. Przedostatnia książka, „Przepowieść w ścinkach”, to jak pisze w nocie odautorskiej „dwadzieścia pięć pocztówek z napisanego życia”. >>
Poetycka odpowiedź na kapitalizm >>
Tytuł poematu Tomasza Bąka – „Bailout” – to termin z dziedziny ekonomii oznaczający pomoc finansową dla przedsiębiorstwa zagrożonego upadkiem. Po lekturze kilku pierwszych stron pomyślałam, że autor w poetyckiej formie krytykuje kapitalizm. Jednak następny wers zbił mnie z tropu: „Ten poemat nie jest kolejną krytyką kapitalizmu”. Czym zatem jest dzieło Tomasza Bąka? >>
Osobno – w stronę razem >>
Możesz myśleć, że nie dosięgnie cię nigdy samotność czy wykluczenie, że przez macierzyństwo nie stracisz poczucia bycia sobą. Nic bardziej mylnego. Kamila Janiak udowadnia, że twoje „ja” zostanie jednak w tobie – nawet, kiedy uśpisz je zmęczeniem. >>