Dorota Masłowska w Zamku. Teleport do drugiego człowieka >>
– Bohaterowie „Magicznej rany” są uwięzieni w pewnych frazach, zafałszowanych deklaracjach, które są kompletnie nie ich. I w tym wyraża się tragizm ich losów, ponieważ nie posiadając własnego języka, po prostu nie posiadają siebie i swojego życia – mówiła Dorota Masłowska na spotkaniu z czytelnikami w Poznaniu.