Rozkwit i rozkład

22 maja 2022

Anna Bolavá, W ciemność

Prozatorski debiut Anny Bolavy „W ciemność” to przykład kolejnej literackiej realizacji opowieści problematyzującej mistyczną relację człowieka z naturą. Książka ta, choć z pozoru o prozaicznej miłości do ziół, stanowi jednak studium o chorobie ciała i duszy, o kompulsywności i pasji prowadzącej do autodestrukcji.

Wszystko to poznajemy za sprawą opowieści osadzonej w tajemniczym, postkomunistycznym miasteczku, wśród małej społeczności żyjącej według konserwatywnych reguł. Co, kiedy jedna z jej członkiń świadomie, niejako w akcie sprzeciwu, wybiera samotność? Wzajemna symbioza wspólnoty, raz złamana, nigdy już nie odzyska swojego pierwotnego kształtu, a winą za naruszenie jej struktur obarczona może zostać tylko jedna osoba – outsiderka z i bez wyboru.

 

Lipa, skrzyp, nagietek, dziewanna…

Rytm życia głównej bohaterki wyznaczany jest przez zbieranie ziół (cykle ich kwitnienia, obumierania) oraz cotygodniowe próby ich sprzedaży. Odpowiadają temu tytuły poszczególnych rozdziałów, w których nazwy roślin przeplatają się z kolejno numerowanymi wizytami w skupie. O swojej pasji, która stała się sposobem na życie i nadała mu sens, Anna opowiada z prawdziwą czułością i oddaniem. To właśnie w nich możemy odnaleźć zasadnicze sedno opowieści. Świat powieści organizują nieomal kompulsywne serie powtarzalnych działań, które są świadomym działaniem bohaterki: pogłębiającym szaleństwo oraz coraz silniej splatających ją z rzeczywistością spoza kategorii racjonalności i realności. Ale kim właściwie jest, kochająca zbierać zioła i uciekająca od partycypowania w życiu lokalnej społeczności, Anna? Przed czym ucieka? Dlaczego zdecydowała się żyć z dala od ludzi?

O przeszłości Anny Bartákovej nie wiemy zbyt wiele: jakiś czas temu rozstała się z mężem, trudno jej nawiązywać relacje z innymi ludźmi, dorabia do domowego budżetu, pisząc tłumaczenia dla praskiej agencji, wreszcie, że miłość do ziół zaszczepiła w niej babcia. Nieliczne retrospekcje ukazują, że postępujące wyobcowanie mogło być w pełni świadomym i samodzielnym wyborem podyktowanym rozsądkiem, nie zaś koniecznością wymuszoną na Annie z zewnątrz. Od samego początku jedna rzecz jest dla czytających oczywista – Anna żywi do ziół, roślin w ogóle, bardzo silne uczucia.

Autorka wikła czytelnika w relację z główną bohaterką, uczy empatii i współczucia, lecz wraz z rozwojem fabuły owa bliskość ulega osłabieniu. Czytelnik może poczuć się manipulowany i oszukiwany, bowiem z całej opowieści o Annie zaczyna rozumieć coraz mniej, a do rozwiązania otrzymuje coraz więcej tajemnic. Nie wiemy, co z opowieści narratorki jest prawdą, co zmyśleniem; wraz z Anną wkraczamy w ciemność – czytający w plątaninę niejasności, bohaterka w swoją bezpieczną i oswojoną przestrzeń bez światła.

 

 

Obłęd, kocha obłęd

Anna Bartákova ucieka od świata ludzi do świata natury, co skutkuje postępującymi w jej życiu: dezintegracją, rozpadem i autodestrukcją. Jej pasja do zielarstwa oraz szczególna, wręcz mistyczna relacja z florą przeradza się w obłęd, który stopniowo wydziera ją rzeczywistości. Dzięki pierwszoosobowej narracji czytający mają możliwość poznania doświadczeń bohaterki w sposób bardziej intymny, mniej zapośredniczony. Bolavá przybliża nam realia psychicznego wyobcowania i samotności. Główna bohaterka, napiętnowana przez lokalną społeczność za to, że nie potrafiła (lub nie chciała?) wpasować się w bardzo ciasne ramy wspólnoty, wybiera budowanie więzi z roślinami, eskapizm. Treścią życia Bartákovej nie są ludzkie relacje czy związane z nimi wspomnienia, ale to, co w naturze niezmienne: wzrastanie skrzypu, nagietka, jasnoty. Jednak kwitnienie skontrastowane zostaje z rozkładem. Gdzieś rodzi się nowe życie w zieleni, a tu, u Anny, postępuje powolne umieranie i dezintegracja – tak fizyczna, jak i emocjonalna.

Powieść Anny Bolavy to zatem tak naprawdę opowieść o chorobie, rozkładzie ciała i duszy. Słabnące siły, wypadające włosy, siniejąca skóra, tramadol łykany w zastępstwie posiłków, aby świat był nieco znośniejszy. Ciało gnije i niszczeje w sposób tak samo prozaiczny jak kopiec ziół. Z tą jednak różnicą, że kolejny cykl słońca przynosi naturze zmartwychwstanie i pewne odkupienie. Karą dla ciała jest zaś ostateczna nicość – ciemność. Dlatego też Anna wyraźniej pragnie uciec, zdystansować się od świata, odchodzić w samotności. Jej ciało jednak cały czas podejmuje walkę. Sens przeciwstawiania się chorobie i powolnemu niszczeniu nadaje jej na nowo pasja do ziół, niemal metafizyczna przyjemność obcowania ze światem natury. Więź z roślinami staje się lekiem na rozpad, a obłęd remedium na nieznośne poczucie pustki. Nad Anną coraz częściej zapada zmrok, ciemność wycina z życia kilka godzin, ale to przecież nic takiego, nic strasznego, jak zapewnia nas sama narratorka. W pewnym momencie nastaje jednak przesilenie. Zostają już tylko: ból, nieznośny upał i zioła:

 

Mogłabym zakopać się w stosach kwiatów i tak umrzeć wśród nich. Czy istnieje piękniejsza śmierć? Nikt nigdy by mnie tam nie znalazł. Rozpuściłabym się w tym obezwładniającym zapachu, ususzyła po ciemku na gazetach – przedziwny ludzki kwiat. Jak długo schłaby lipa, a jak długo ja? Jaki jest właściwie wskaźnik usychalności człowieka?

 

„W ciemność” kreśli wiele oblicz obłędu i samotności. Rzeczywistość głównej bohaterki organizują jednak najsilniej pasja i fascynacja niezwykłym, wiecznie wracającym do życia światem natury. To proza oddziałująca na zmysły. Autorka w mistrzowski sposób angażuje czytelnika, gra jego emocjami i zwodzi coraz to nowymi zagadkami przez całą książkę. Bolavá stworzyła dla czytających przejmującą podróż po małym, czeskim miasteczku, po którym oprowadza nas Anna, miejscowa dziwaczka. Może nie będziemy potrafili jej polubić, na pewno jednak będziemy z nią współodczuwać. Póki jest światło, póki nie spadnie na nas noc.

PRZEMYSŁAW M. RACZYK

 Anna Bolavá, „W ciemność”, tł. Agata Wróbel, Książkowe Klimaty, 2017

PRZEMYSŁAW M. RACZYK – student specjalności artystycznoliterackiej w Instytucie Filologii Polskiej UAM, członek i Koła Literatury Nowej.

FESTIWAL FABUŁY 2022: Spotkanie z Anną Bolavą, prowadzenie: Anita Jarzyna, tłumaczenie: Agata Wróbel, 28 maja 2022 o g. 17, Sala Wielka CK ZAMEK

Program FESTIWALU FABUŁY 2022

Dorota Masłowska w Zamku. Teleport do drugiego człowieka  >>

Instrukcja obsługi slamu >>

Poznańska Nagroda Literacka – 10. edycja. Świętujemy! >>

D
Kontrast