Zapraszam na Festiwal Fabuły 2016! >>
Książki z dobrze opowiedzianą fabułą są niezastąpione. To właśnie dlatego powstał Festiwal Fabuły. Goście festiwalu reprezentują różne pokolenia i światopoglądy, to zarówno debiutanci, jak i pisarze z dużym, docenianym nie tylko w Polsce dorobkiem.
Nie ma już literatury chłopskiej? >>
W „Skoruniu” pisanym w drugiej dekadzie XXI wieku nie ma determinującego społecznego tła. Maciej Płaza nie ma w stosunku do wsi żadnych zobowiązań.
Poczuć się jak reporter >>
Małgorzata Szejnert pisze w taki sposób, by każdy mógł odkryć coś nieznanego. Poczuć się niczym rasowy reportażysta.
Smutna dziewczyna z Plemienia Blokowców >>
W „Jolancie” wyczuwamy, że społeczność Żerania potrzebuje terapii. Sylwia Chutnik nie mówi jednak, jakiej pomocy należy udzielić. Czynnikiem chorobotwórczym w powieści jest proces transformacji ustrojowej, który miał być lekiem na zło wyrządzone przez komunizm.
Dianka w wielkim mieście >>
W „Fynf und cfancyś” Witkowskiego znajdziemy tempo, bezczelność i bezwzględność rzeczywistości. Historia Milana i Michała jest słodko-gorzkim obrazem wielkich marzeń i następujących po nich sukcesach i porażkach. >>