Bałkany realne. Do bólu

10 kwietnia 2021

Kapka Kassabova „W stronę Ochrydy. Podróż przez wojnę i pokój”

Fot. M. Krześlak-Kandziora

Siłą książki Kapki Kassabovej „W stronę Ochrydy. Podróż przez wojnę i pokój” jest wielka historia oglądana oczami bohaterów, w których losach i relacjach z bliskimi odbija się lokalna rzeczywistość. Bałkany są i realne, i bolesne.

„Jezioro Ochrydzkie i Prespa widziane z góry są topograficznym obrazem psychiki. Jasna i ciemna strona duszy, świadomość i nieświadomość połączone są podziemnymi kanałami. Jedno jezioro zawiera w sobie drugie, żadne drugiego nie wyklucza, jak w doskonałym symbolu jin i jang” – pisze Kapka Kassabova w swej najnowszej książce „W stronę Ochrydy. Podróż przez wojnę i pokój”.

Rodzina autorki wywodzi się z regionu albańsko-macedońsko-greckiego pogranicza, krainy wspomnianych dwóch jezior. Mimo że wychowała się w bułgarskiej Sofii, młodość spędziła w Nowej Zelandii, a od wielu lat mieszka w Szkocji, to nigdy nie potrafiła się od tego regionu uwolnić. Kassabova udała się w realną, historyczną i psychologiczną podróż do swej rodzinnej krainy, by zrozumieć, na czym polega dziedziczenie traumy, która może odbijać się nawet na zdrowiu fizycznym kolejnych pokoleń.

W książce poznajemy mieszkańców regionu Ochrydy i Prespy, losy ich rodzin oraz historię lokalnych wojen, w które ci ludzie byli wpisani – jako walczący, ofiary, świadkowie. „Geografia kształtuje historię – na ogół się z tym zgadzamy. Rzadko jednak dociekamy, jak ludzkie rodziny przyswajają te wielkie historiografie budujące nasz wewnętrzny pejzaż i jak my jako jednostki wpływamy w niewidzialny, lecz znaczący sposób na kurs historii – ponieważ to, co lokalne, jest nieodłączne od tego, co globalne. Wyprawiłam się do Jezior, żeby pojąć te siły” – pisze autorka we wstępie.

Dzieje mieszkańców tej krainy pozwalają nam zrozumieć historię oraz współczesność Macedonii, która niedawno została nazwana Północną – kraju, w którym tożsamość ponad sto lat temu stała się sprawą rozsadzającą półwysep i stosunki międzynarodowe w regionie; państwa, które usilnie poszukiwało swych antycznych korzeni, w sytuacji gdy sąsiedzi odmawiali mu prawa do jakiejkolwiek historii. W Jeziorach odbija się również tragedia Albańczyków rządzonych przez represyjny reżim Envera Hoxhy oraz traumy, które spowodowała grecka wojna domowa.

„Jesteśmy jednym ludem” – przekonują się od czasu do czasu bohaterowie książki oraz sama autorka, starając się przewalczyć podziały, które powodują nacjonalizmy. Ta jedność nie ma jednak wymiaru idyllicznego. Kassabova boleśnie pokazuje, że w całym regionie zasadą władzy wciąż jest „feudalny paternalizm”. W świecie, w którym na tradycyjne prawa rodowe nałożono moc narodowych ram, strach stał się „chorobą trawiącą cały kraj”. Magnetyzm Jezior oraz ozdrawiająca moc ochrydzkich źródeł i monastyrów nie są w stanie jej uleczyć.

Wojny bałkańskie z lat dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku oraz słabo znana macedońska wojna domowa z 2001 roku są tu tylko kolejnym epizodem „wiecznego powtórzenia”, którym stała się historia Bałkanów w dobie nowoczesności. W swych opowieściach rozmówcy Kassabovej powracają równie często do powstań i wojen bałkańskich z początku dwudziestego wieku, wojen światowych i dużo wcześniej – do czasów tureckiego imperium. Siłą tej książki jest fakt, że wielką historię widzimy oczami bohaterów (współczesnych oraz tych z przeszłości), w których losach, relacjach z bliskimi, a nawet w kondycji fizycznej odbija się lokalna rzeczywistość.

„Bałkany to my”, mawiała o własnej rodzinie babcia autorki. W książce Kassabovej Bałkany przestają być wyobrażeniem, pochodną orientalizmu, fantomem stworzonym przez zachodnich obserwatorów. Stają się realne i bolesne jako źródło cierpienia i traumy. Ponownie są też przestrogą dla współczesnej Europy i świata. Nie dlatego, że znów zmienił się półwysep, lecz dlatego że tak zmienia się świat.

PIOTR OLEKSY

Kapka Kassabova, „W stronę Ochrydy. Podróż przez wojnę i pokój”, tłum. Krzysztof Środa, Wydawnictwo Czarne 2021.

ZAMEK CZYTA_SPOJRZENIE NA WSCHÓD: „W stronę Ochrydy. Podróż przez wojnę i pokój”. Spotkanie z Kapką Kassabovą, prowadzenie: Piotr Oleksy, 13 kwietnia 2021. Spotkanie on-line /do zobaczenia na fb ck zamek i zamek czyta

KAPKA KASSABOVA (ur. 1973 w Sofii) – dzieciństwo spędziła w Bułgarii, a w 1992 roku z całą rodziną wyemigrowała do Nowej Zelandii. Opublikowała tam dwa tomiki wierszy: „All Roads Lead to the Sea” (1997) oraz „Reconnaissance” (1999). W 2005 r. przeniosła się do Szkocji, gdzie wydała książkę „Street Without a Name” (2008), za którą otrzymała nominację do Europejskiej Nagrody Książkowej oraz Nagrody im. Williama Dolmana przyznawanej dla najlepszej książki podróżniczej. Jej kolejna książka „Dwanaście minut miłości. Opowieść o tangu” (2011) zdobyła nominację do Nagrody Szkockiej Rady Sztuki, a kolejna – „Granica” (2017) została obsypana wyróżnieniami.Otrzymała m.in. prestiżową Nagrodę im. Nicolasa Bouviera, Nagrodę im. Nayefa Al-Rohana przyznawaną przez The British Academy, Nagrodę im. Edwarda Stanforda i Williama Dolmana, Nagrodę Londyńskiego Highland Society i „The Highland Times”, a także znalazła się w finale Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus. Jej najnowsza książka „W stronę Ochrydy. Podróż przez wojnę i pokój” otrzymała nominację do Nagrody Londyńskiego Highland Society. Autorka publikowała m.in. na łamach „The Guardian”, „The Times Literary Supplement”, „Vogue”, „The Sunday Times”, „The Financial Times”, „The Scottish Review of Books”, „The New Statesman”, „Granta Magazine”, „The Spectator” oraz „Vanity Fair”, a także wielokrotnie gościła na antenie trzeciego i czwartego programu radia BBC. Mieszka w Szkocji.

PIOTR OLEKSY jest historykiem i publicystą, pracuje na Wydziale Historii UAM w Poznaniu; koordynator cyklu „Spojrzenie na Wschód” realizowanego przez Centrum Kultury ZAMEK we współpracy z poznańskim wschodoznawstwem.

 

Patrzyliśmy na Wschód, ale nie tam, gdzie należało >>

Kaliningrad: nadprodukcja znaczeń >>

Dorota Masłowska w Zamku. Teleport do drugiego człowieka  >>

D
Kontrast